Włodarzewska KEN II

Gość

Negocjuje się po to aby uzyskać najkorzystniejsze warunki i w zasadzie ktoś miał racje , że dla każdego mogą być to inne granice. Znając innych" cenę opłacalności
zakupu mieszkania "można by nie windować ceny w indywidualnych negocjacjach.
Dobra byłaby w tym zakresie solidarność. Natomiast podsłuchami nie należy się przejmować i tak nic na to nie poradzimy. Tak naprawdę nie wiemy jak postąpi W po upływie płatności 1-szej raty( 30.06.07r ).Czy rozważyliście jaką strategię należy przyjąć jeśli prezes zrealizuje groźbę odmowy rozmów grupowych. Jeśli tak, to podzielcie się przemyśleniami na zebraniu .

agata

po pierwsze nie istnieje coś takiego jak pierwsza rat 30 VI
po drugie zostawmy te dyskusje do spotkania bo i tak nie ma sensu tego roztrząsać

Scigi

agata

Do ciebie Scigi nie mam wąpliwości że robisz duzo dla ogółu
nie mam zamiaru nikogo "buntować" przeciwko Wam

Mój komentarz nie był skierowany do tych którzy dzialają w imie dobra (własnego czy wspólnego - to akurat nie ma najmniejszego znaczenia,
bo jeżeli działam w imie dobra własnego nie oznacza automatycznie że działam przeciwko innym, bo zdaje sobie sprawe że razem mamy wiekszą siłe przebicia i dzialajac samotnie niczego nie wygram

chodziło mi o to żeby nie wypisywać zachwytów czy zali a konkrety
i żeby inni tez "nie liczyli" jedynie na 6 reprezentantów tylko sami się zastanowili co mogą jeszcze zrobić "dla dobra ogółu"

a i nie mam etatu u W a szkoda bo to byłby swój człowiek u W, najlepsze źródło informacji

kiler

agata, pewnie chcialas dobrze, ale wyszlo jak zwykle... to otwarte forum i mozesz wypisywac sobie co chcesz, ale nie podoba mi sie, ze kontestujesz i podwazasz prace niektorych osob, w sposob pozbawiony racjonalnych przeslanek.
nie mam zamiaru ani potrzeby epatowania cie na tym forum zakresem naszej pracy, bo z twoich, ale takze i innych twoim podobnym wpisow, wnioskuje, ze trudno jest zadowolic wszystkich w kazdym wymiarze. bedziemy mieli okazje porozmawiac na spotkaniu i wowczas cala nasza spolecznosc chetnie wyslucha jak wiele dzialan zblizajacych nas do celu bylo twoim udzialem.
koncze, bo jest juz grubo po pierwszej, a zanim odpowiem na wszystkie maile oczywiscie w sprawie W. bedzie juz 3 - dla twojej wiadomosci to nie jest dzialanie w swoim imieniu - to jest dzialanie w imieniu wszystkich - takze w twoim.
nie zycze sobie odpisywania na ten post.

Adaś

Ja w dalszym ciagu uważam,że projekt listu do Włodarzewskiej powinien sie pojawić na forum lub byc rozesłany do zarejestrowanych uczestników przed zabraniem-najlepiej dzisiaj.
bylem na poprzednim zebraniu a teraz pewnie będzie jeszcze wiecej ludzi (TV,Rzeczpospolita,plakaty itd). spodziewam sie więc ,ze o merytoryczna dyskusje nie bedzie latwo. wiec przynajmniej zapoznajmy sie z projektem wczesniej. Tajemnic nie ma co robic bo czy prezio pozna go dzen pozniej czy wczeswniej to chyba nie ma znacznia...

agata

jesli zebranie bedzie dobrze poprowadzone i nie będziemy sie przekrzykiwać to na pewno uda sie przeprowadzic merytoryczna dyskusje

Adaś

tez na to liczę
ale niezależnie od tego ZAWSZE lubie miec czas na przeczytanie i zapoznanie sie z dokumentem który mam podpisac- zwłaszcza, jezeli ma on zawierac upowaznienie dla kogoś do prowadzenia rozmów w moim imieniu!
wydaje mi się to sprawą elementarną i niezalezną od zaufania lub jego braku..

kiler

Adaś

chwilka! chyba nie przeczytałeś programu spotkania zaplanowanego na Piatek?
Mamy podczas spotkania podpisać pismo do Włodarzewskiej , które będzie jednoczesnie upowazniać Reprezentatntów do dalszych działań/rozmów w naszym imeniu. A więc ktoś to pismo przygotowuje i jutro przedstawi (odczyta?)....
Ja jedynie postuluję aby dać ludziom możliwość wcześniejszego sie z nim zapoznania. W przeciwnym razie będzie to niepowazne. Fakt,że deweloper żąda od nas dużej dopłaty nie powinien uzasadniać pośpiechu w podpisywaniu kolejnych dokumentów, nawet jeżeli tworzą je osoby nas reprezentujące!
Jeżeli chcemy sobie ufać to nie stwarzajmy sytuacji gdzie w atmosferze pośpiechu
(kilkadziesiąt podpisów..) oczekujemy iz ludzie podpiszą dokument, którego wczesniej nie mogli nawet w spokoju przeczytac!
Dopuśćmy ewentual;ność ,że również osoby nie działające w grupie Reprezentantów moga coś sensownego do pisma wnieść na etapie jego tworzenia..

agata

Adaś
1. zawsze możesz zasięgnąc opinii prawnika przed spotkaniem (ja się pytałam prawnika, też proponował ustosunkowanie się do Zarządu na piśmie, żeby się tego nie bać)
2. dajmy szanse naszym Reprezentantom, minął tak naprawdę bardzo krótki okres czasu od czasu rozpętania tej burzy a efekty są widoczne
3. pamiętajmy też że do czasu ukończenia inwestycji i otrzymania budynku jeszcze sporo czasu a najważniejszym naszym atutem jest wysylanie do Zarządu jednakowego stanowiska

agata

nie róbmy problemu z jednego pisma.....

maxiq

Panowie nie potrzeba nam teraz konfliktu w grupie. Spokojnie. Zrozummy G6 - pracuja ciezko, organizuja prawnika,
spotkanie i inne ... dajmy im szanse na prezdstawienie rezultatu ich prac w piatek a nie codziennie wypisywac na forum
ciagle te same rzeczy od ponad tygodnia (co W moze a co nie, co My mozemy a co nie, czy to zgodne z prawem, itd.)
bo to wacale nie ulatwia pracy G6. Kazdy z nas ma jakies pomysly, codziennie wpada jakis nowy ale to nie powod zeby sie
nawzajem sie klocic.... Nerwy to nasz najwiekszy wrog, spokojem mozna osiagnac duzo wiecej!

Jeszcze jedno - z tego co zrozumialem z forum to pismo do W bedzie dotyczylo negocjacji, naszych propozycji i rzeczy ktore chcemy aby
W nam przedstawiał (dane dot podwyzki) i upowaznienie dla G6 do zlozenia tego pisam i odbioru od W ich odpowiedzi w naszym imieniu,
a nie upowaznienie do zawarcia nowej umowy bez naszej wiedzy - hej jesli sie komus nie spodoba to co uda sie wynegocjowac to tego nie poprze
i bedzie mogl sam negocjowac z W (ale czy bedzie mial wieksza sile przebicia niz cala nasza grupa?).
W i tak nowy aneks i nowe warunki musi podpisac z kazdym z Nas z osobna ...

Tak ja to widze .... Smile

deren

Maxiq, dokladnie tak jak piszesz.
Wszyscy,
Prawnik robi dla nas rownolegle 3 docs, ktore chcemy zaprez na spotkaniu. liczmy sie z tym, ze mozemy nie zdazyc zaprezentowac ich na forum przed spotk choc poczynimy starania.
net net - na tym etapie zadnych negocjacji mkw i innych takich. szczegoly jutro
szacunki,
deren

Scigi

Zgadzam sie z adasiem, iż byłoby super gdybyśmy mogli zapoznać się z pismem wcześniej, ale niestety jeśli mamy spełnić ten warunek spotkanie musiałoby odbyć się kilka dni później. A większość osób oczekuje spotkania jak najszybciej (sądząc po ilości maili w mojej skrzynce).

PS. Nawiasem mówiąc jeśli już o komforcie jest mowa, chciałbym mieć w tej chwili komfort pomyślenia o urządzeniu mojego mieszkania, a nie powtórnie o jego zakupie.

pozdrawiam mobilnie.

scigi